Świadoma Praktyka Życia
Z tego artykułu dowiesz się co rozumiem przez świadomą praktykę życia i poznasz jej pierwszy aspekt. Na koniec, podzielę się z Tobą praktyczną wiedzą na temat poznawania siebie.
Pierwsze Prawo Natury
Jesteśmy CUDem - Ciałem, Umysłem i Duchem
Mam to do siebie, że już od dziecka zastanawiam się nad różnymi rzeczami. Często dość głębokimi, tymi z gatunku filozoficzno-egzystencjalnych, jak rozmyślania o śmierci, nieskończoności, czy szczęściu. Jedno z najbardziej interesujących pytań na jakie poszukiwałem (i dalej poszukuję) odpowiedzi brzmiało następująco - Jak wyglądałaby recepta na szczęście, spokój i równowagę działająca dla wszystkich ludzi?
Jeżeli miałaby to być recepta, która jest dobra na wszystko, działa zawsze i to jeszcze dla każdego, to moim zdaniem musi to być coś, co jest wszechobecne, trwałe i łączy nas wszystkich. Coś STAŁEGO. Ale jak odnaleźć coś stałego, w tak ZMIENNYM świecie?
Paradoksalnie, obserwując naszą dualistyczną rzeczywistość, w której wszystko ma swoje przeciwieństwo - odkrywam, że najpewniejsza stała to właśnie zmiana. Odpowiedź niepozornie ukryta w samym pytaniu. Na wierzchu, na oczach wszystkich, a jednak ukryta. Gra przeciwieństw. Odpowiedź w pytaniu.
Idąc za powyższym ciągiem myślowym - Jak wyglądałaby recepta na szczęście, spokój i równowagę działająca dla wszystkich ludzi?
- Recepta na szczęście - pójść tam, gdzie nieszczęście i poszukać gdzie się schowało szczęście, bo może to tylko moje podejście, że widzę tam nieszczęście
- Recepta na spokój - pójść tam, gdzie moje niepokoje i poczekać aż się oswoję... i uspokoję
- Recepta na równowagę - pójść tam, gdzie bałagan i pewnie trochę tam posprzątać
Kiedyś, dzięki podobnym przemyśleniom - zacząłem z wyboru angażować się w szukanie sposobów, aby brać aktywny udział we własnej ZMIANIE. Intelektualnie, cieleśnie, emocjonalnie, organizacyjnie i duchowo uczyłem się, uczę i będę uczyć brania odpowiedzialności za swój dobrobyt.
Tematykę bloga poświęcam u podstawy trzem aspektom, które od lat niezmiennie towarzyszą mi w poszukiwaniu swojej prawdy:
- intencja łączenia tego, co na pozór różne
- uczenie się jak można się zmieniać, otwartość na wszelkie nowe doświadczenia
- dzielenie życia jako całości na różne obszary (by móc orientować się co jakiś czas, czy dbam o każdy z nich)
Z tych oto trzech elementów powstał ten być może mało chwytliwy, ale za to dość precyzyjny termin ŚWIADOMA PRAKTYKA ŻYCIA.
- ŚWIADOMOŚĆ - nazywam ten aspekt intencją zmiany. W moim życiu wszystko zaczyna się od intencji, tej świadomej lub nie. Wierzę, że każdy z nas ma nie tylko zdolność kierowania swojej uwagi na to, co dla nas ważne, ale również wolność wyboru tego, co właściwie jest ważne. Będzie dużo o uważności, systemach przekonań i modelach mentalnych.
- PRAKTYKA - nazywam ten aspekt procesem zmiany. Cała ta filozofia nie miałaby dla mnie sensu, gdybym nie umiał użyć jej w swojej codzienności. Wierzę, że każdy z nas ma swój wyjątkowy rytm i własne zasoby energii, ale też możliwość uczenia się jak dostosować te zasoby do zmieniającej się rzeczywistości. Będzie o pomysłach na to, jak praktycznie wykorzystać swoją wiedzę.
- ŻYCIE - nazywam ten aspekt obszarami zmiany. Każdy z nas ma ciało i umysł oraz relację między jednym a drugim, każdy z nas żyje w jakimś systemie i w relacji z jakimiś innymi ludźmi i istotami żywymi. Będzie o pomysłach na to jak podzielić obszary swojego życia, by móc po nich swobodnie nawigować.
Poniżej, zanurkujemy dokładniej w pierwszy z wymienionych aspektów.
Oko Świadomości
Energia podąża za uwagą - tam gdzie uwaga celuje, tam energia transformuje
Kiedy obserwuję rzeczywistość zauważam, że zmiany zachodzą bez przerwy, zarówno w świecie zewnętrznym, jak i wewnętrznym niezależnie od tego, czy jestem tego świadomy, czy nie.
Jedyna zmiana, w jakiej mogę brać trwały, codzienny i czynny udział - to zmiana siebie. Zgodnie z naturą i wolnością wyboru, daję sobie prawo do brania udziału w tym, jak się zmieniam. Przez udział mam na myśli to, że mogę być bardziej lub mniej obecny w tym, jak się zmieniam w różnych aspektach siebie. Wybieram być obecny gdzie i kiedy tylko mogę.
W kontekście osobistej zmiany, zdefiniowałbym Świadomość, jako momenty bycia Świadkiem przepływu energii (zmiany) - tego na zewnątrz i tego wewnątrz nas. Kiedy świadkuję temu, co się we mnie i ze mną dzieje, zyskuję możliwość reakcji. Czyli sam fakt bycia obecnym w procesie daje mi wolność zobaczenia możliwości i wybrania, czy chcę jakoś zareagować (coś zmienić).
Odwrotnie, kiedy jestem nieświadomy (nieobecny) w życiu - tracę okazję na branie w nim udziału. Kiedy "śpię", omijam możliwości życia. Kiedy jestem skrajnie skupiony tylko na jednym aspekcie życia (np. bardzo mocno mentalnym, a bardzo mało na fizycznym), omijam sygnały w pozostałych.
Podam jako przykład moment, kiedy wieszam pranie. Czasem w pośpiechu, nie bardzo mając ochotę to robić mój wewnętrzny system uznaje, że jednak MUSZĘ to zrobić teraz. Moje ciało zdenerwowane wykonuje polecenia autopilota, umysł w tym samym czasie jest już kilka minut, albo godzin do przodu - krzyczy, że się spóźnię, że się nie wyrobię. Ile razy w takim nieświadomym (rozdzielonym) trybie potknąłem się, albo walnąłem w głowę
Dla odmiany, kiedy jestem w momencie kontaktu ze sobą, z wyboru nie śpieszę się, choć wiem, że potrzebuję to zrobić sprawnie. Rozluźniam ciało, biorę głęboki oddech. Moja uwaga zaczyna swobodnie przepływać pomiędzy czuciem i aktywnym rozluźnianiem ciała, a umysłem, który pod wpływem uziemionego ciała zaczyna zwalniać. Nie krzyczy, jego dialog jest cichszy, nawet kiedy odruchowo pośpiesza. Dla kontrastu, w tym świadomym (połączonym) trybie z reguły nie dość, że nie zrobię sobie krzywdy to jeszcze trochę przy tym odpocznę.
Świadomość to w moich oczach połączenie, świadkowanie komunikacji dwóch skrajności. Obserwacja przepływu energii i informacji z jednego krańca spektrum na drugi. Bycie świadkiem dwóch, trzech, wielu różnych światów jednocześnie.
Świadomość to relacja. Rozpoznawanie gdzie jestem na spektrum. Rozpoznawanie jak zmienia się moje wnętrze w relacji do zmiany zachodzącej na zewnątrz i odwrotnie. Uwaga raz na na ciało, raz na umysł, raz na ziemię, raz na niebo. Wdech, wydech, wdech, wydech aż złączą się w jedno - to flow, przepływ energii od skrajności do skrajności. Dialog. Nieustanna wymiana informacji.
Mówi się, że żeby uwierzyć trzeba zobaczyć - to tylko jeden z wielu powodów, dla których wybrałem oko, jako symbol świadomości i kierowania swojej uwagi. W wielu wierzeniach i kulturach, sam akt patrzenia jest uznawany za akt tworzenia. Idzie to zaskakująco w parze z doświadczeniami fizyki kwantowej, które pokazują, jak sam akt obserwacji zdarzenia wpływa na jego przebieg.
Obserwacja (Skierowana Uwaga) porusza Obiekt (Uformowana Energia), innymi słowy uwaga porusza energię, a energia podąża za uwagą. Oko świadomości reprezentuje dla mnie właśnie taką praktykę uważności... i o tym będę jeszcze nie raz pisał.
Praktyczna wskazówka
W kontekście świadomej zmiany - oto jedno z najbardziej praktycznych narzędzi jakie poznałem - pytanie DLACZEGO?
To proste pytanie pozwala uczynić nieświadome działanie świadomym. Zacząłem go używać, kiedy przeczytałem o nim w książce Włam się do mózgu Radosława Kotarskiego o skutecznych metodach uczenia się.
Było tam o metodzie ciekawskiego dziecka, czyli po prostu o tym jak dzieci pod wpływem wrodzonej ciekawości zaczynają zadawać to pytanie, aby zrozumieć jak działa świat.
Dla mnie było to rewolucyjne odkrycie. Zacząłem na każdym kroku przy najprostszych codziennych czynnościach zadawać sobie to pytanie. Pytałem nie tylko o teraźniejszość, ale również o przeszłość i przyszłość. To proste pytanie rodziło ciąg kolejnych pytań, a odpowiedzi w sposób dobitny pokazywały mi, że to co robię, robiłem lub miałem zamiar zrobić - nieraz nie było moim wyborem tylko np. presją społeczeństwa lub rodziny. Szczera konfrontacja z samym sobą i (nieraz niewygodne) odpowiedzi na stałe zmieniły kształt mojej decyzyjności.
Oto kilka przykładów:
- Dlaczego chcę wziąć ślub? Czy to mój wybór? Czy naprawdę tego chcę? Jakie są inne możliwości? Czym jest dla mnie ślub?
- Dlaczego pracuję jako programista? Czy to jest na pewno coś co chcę robić? Czy robię to tylko dlatego, że jestem w tym dobry i mam z tego dobre pieniądze? Czy biorę pod uwagę inną pracę?
- Dlaczego spotykam się z ludźmi, którzy smucą się kiedy dzielę się z nimi swoimi sukcesami?
- Dlaczego mam ciało? Dlaczego się ruszam? Czy w ogóle można się nie ruszać? Czy pasuje mi sposób w jaki się ruszam?
- Dlaczego mam umysł? ...
- Dlaczego każdego dnia wstaję z łóżka? ...
Nawet sama próba odpowiedzi na podobne pytania nieraz zaprowadziła mnie do bardzo ciekawych przemyśleń, a w konsekwencji do decyzji, że wybieram inaczej. Czyli do zmiany - takiej w zgodzie z sobą.
Co dalej?
Od serca do serca wysyłam DZIĘKUJĘ za Twoją obecność tutaj. Niech Twój dzień będzie spokojny i pełen uważności!
W następnym artykule opowiem więcej o drugim aspekcie świadomej praktyki życia, czyli czym dla mnie jest PRAKTYKA i jak szukam sposobów na pełniejsze życie.